Następna lampa panelowa

Udało się sprzedać poprzednia lampkę panelową. Jak zwykle z rozpędu wyciąłem trzy. I te dwie leżały ponad rok czekając na montaż. A tu jak zwykle jest coś pilniejszego. Ale trudno. W końcu wziąłem się za nie. I zrobiłem od razu dwie. Tym razem lepsze jakościowo.



Zastosowałem jako wypustki same kamienie agaty. Agaty wykończyłem na obwodzie drutem miedzianym 1mm. Dodało to kamieniom solidności i precyzyjnego wykończenia. No i taśma miedziana się nie strzępi.

Każdy bok wymagał indywidualnego podejścia. Taka układanka. Najpierw pasowanie w szablonie. Potem szlifowanie i owijanie miedzią. Lutownica do sieci i łączenie. I tak osiem razy. Każdy panel inny.

Jak już złożyłem wszystkie ściany trzeba zacząć składać lampy. Utrzymanie kątów jest ważne, aby dało się to wszystko równo złożyć. Jakoś się udało.









0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Flickr Photostream

Twitter Updates

Meet The Author