Ludzie mają pochowane na strychu, poddaszu, pawlaczu lub w starej szafie, różne starocie. Czasem przy wiosennych porządkach trafiają na to coś nie wiedząc co z tym zrobić. Niektórzy przychodzą z tym do mnie. Wiadomo noga do lampki to trzeba zrobić abażur. Ale trafiały się i inne pomysły jak np, lampa ze starego końskiego chomonta lub wiejskiej dzieży do wyrabiania chleba. Czekam na następne pomysły. W realu oczywiście!
Etykiety:
Lampy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz