Wraca życie...





Minął ciężki, smutny tydzień. Ale nadal jest smutno. A tu pracować trzeba. Otrząsnąć się i do roboty. Musimy jeść i pić. Nie tylko chleb i wodę.
Przygotowuję nowości. Trochę wisiorów. Jest szansa, że sprzedam bo tanio. Muszę zbierać na szkło witrażowe. Cholernie drogie. Lubię mieć z czego robić. Walnąłem trochę muzycznych wisiorów.
Teraz przygotowuję 20 kamieni na nowe. Trzeba poszaleć. Może nie zabraknie weny.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Flickr Photostream

Twitter Updates

Meet The Author